1998/1999: Unia Janikowo - Zawisza

Trener: Wiesław Wandowicz.
Kierownik drużyny: Stefan Słowiński.

1 - 0 (1 - 0)

Artur Polehojko

Sławomir Modliński

Maciej Robaszkiewicz

Maciej Wódkiewicz

Tomasz Klimek

Trener: Andrzej Brończyk.
Kierownik drużyny: Marian Łoziński.

Andrzej Brończyk

Krzysztof Straszewski 12 gł

1-0

Mecz 9. kolejki był zaplanowany na 3 października, na godzinę 15:00, ostatecznie rozegrany został awansem 30 września. Powodem był wyjazd drużyny z Janikowa do niemieckiego Boizenburga. Piąta w tabeli Unia sprawiła sobie prezent z okazji 50-lecia klubu i pokonała lidera. Tzw. optyczną przewagę posiadali bydgoszczanie, ale niewiele z niej wynikało. Zwycięską bramkę zdobył po strzale głową były zawodnik Zawiszy – Krzysztof Straszewski. Miejscowi w drugiej połowie jeszcze raz trafili do siatki, jednak sędzia orzekł, że był spalony. Zdaniem obserwatorów meczu gol został uzyskany prawidłowo, ponieważ zawodnik Unii przejął piłkę odbitą po interwencji bramkarza Polowczyka. Według „Gazety Pomorskiej” strzelcem był Nowaczyk, natomiast według „Ilustrowanego Kuriera Polskiego” – Nowicki. Rozbieżności w prasie było więcej. W jednej z gazet arbiter meczu pochodził z Grudziądza, a w drugiej z... Torunia. Różnie szacowano liczbę kibiców. 600 wymieniła „Gazeta Pomorska”, a 1100 „Ilustrowany Kurier Polski”. Nie podano za to składów drużyn. „(...) Spotkanie Unia wygrała zasłużenie. Wyraźnie nie mogła się z tym pogodzić grupka ok. 200 kibiców Zawiszy. Kilku z nich w 87 minucie wtargnęło na murawę i zwyczajnie zasiadło sobie na środku boiska. Dopiero po pięciu minutach udało się usunąć żartownisiów i dokończyć spotkanie” – relacjonował dziennikarz drugiej z wymienionych gazet. Lider tabeli – Zawisza, poniósł pierwszą porażkę w rozgrywkach.