1989/1990: Zawisza - Legia Warszawa

Trener: Władysław Stachurski.
Kierownik drużyny: Krzysztof Drzewiecki.

Władysław Stachurski

0 - 2 (0 - 0)

Marek Jóźwiak 

Zbigniew Kaczmarek

Dariusz Czykier 

Trener: Lucjan Brychczy.
Kierownik drużyny: ? .

Lucjan Brychczy

0-1

0-2

Leszek Pisz 49

Andrzej Łatka 56

Ostatni mecz w barwach Zawiszy: Piotr Tomecki. Bydgoszczanie zagrali bez pauzującego za kartki Kwaśniewskiego. Jego absencja okazała się dużym osłabieniem, bo solidna zazwyczaj defensywa „wojskowych” popełniała błędy. „Wystarczyło 420 sekund i lider... sprowadzony na ziemię” – obwieszczała w tytule relacji meczowej „Gazeta Pomorska”. W 49 minucie Roman Kosecki ograł w środku boiska Pasiekę i zagrał do nadbiegającego w pole karne Leszka Pisza, a ten strzelił obok Brończyka do bramki. 7 minut później było 2:0 dla Legii. Przy bramce ponownie asystował Kosecki. Jego krzyżowe podanie ułatwiło Łatce uderzenie piłki zza pola karnego, po którym piłka zatrzepotała w siatce. Durda był faulowany w polu karnym przez jednego z zawodników gości, ale sędzia Perek nie zarządził wydawałoby się pewnej „jedenastki”. Strzały gospodarzy okazywały się zbyt słabe, albo też ich akcje nie były finalizowane uderzeniami na bramkę Szczęsnego. Piotr Nowak w zasadzie nie miał wsparcia, a jedynym, który próbował mu pomagać był Arndt. Zawisza zawiódł oddając Legii środek pola i pozwolił w ten sposób na zbyt swobodne rozgrywanie piłki przez rywala. Miało to kluczowe znaczenie dla spotkania. Po porażce bydgoszczanie spadli na czwarte miejsce w tabeli (32 punkty). Liderem był Lech Poznań, który wyprzedzał GKS Katowice (po 34 punkty).