1989/1990 - Puchar Polski: Chemik Police - Zawisza

Trener: Andrzej Jabłoński.

3 - 1 (2 - 1)

Dariusz Durda

Trener: Władysław Stachurski.
Kierownik drużyny: Jerzy Fabiszewski.

Władysław Stachurski

Mirosław Lewandowski 3

Leszek Białas 17

Mieczysław Bajdalski 89

1-0

2-0

2-1

3-1

Krzysztof Arndt 36

Debiut w Zawiszy: Sławomir Ratajczyk. Ostatni mecz: Dariusz Gliniewicz. „Mecz 1/32 Pucharu Polski pomiędzy Chemikiem i bydgoską Zawiszą mógł zadowolić nawet najwybredniejszych kibiców. Piękna, słoneczna pogoda, jakby wymarzona przez widzów, nie przeszkodziła piłkarzom w stworzeniu emocjonującego widowiska. Widzieliśmy efektowne bramki, gorące sytuacje strzeleckie, groźne strzały i parady bramkarzy, oraz sztuczki techniczne, w których celował ulubieniec widowni i najlepszy zawodnik wczorajszego spotkania – Bonalski. Po końcowym gwizdku sędziego publiczność nie opuszczając trybun głośno skandowała: Chemik! Chemik!" – pisał reporter „Głosu Szczecińskiego".  „Założenie było takie, aby wszyscy, którzy są obecnie w kadrze pierwszego zespołu zagrali. Cóż, mamy takich zawodników, którzy nie mogą sobie poradzić z futbolistami III ligi" – stwierdził po meczu trener Zawiszy Władysław Stachurski. Rywal „wojskowych", który był wówczas w III lidze doszedł aż do ćwierćfinału tych rozgrywek, gdzie odpadł po dwumeczu z Hutnikiem Kraków.