1980/1981: Widzew Łódź - Zawisza

 

 

 
Widzew Łódź

Trener: Jacek Machciński.
Kierownik drużyny: Stefan Wroński.

 

Jacek Machciński

 

I liga (ekstraklasa) - 9 kolejka
Łódź

Środa, 08.10.1980 - godz. 15:00

10 000

4 - 0 (2 - 0)

   

 

Kazimierz Kwiatkowski (Katowice)

ZAWISZA
Bydgoszcz

Trener: Józef Walczak.
Kierownik drużyny: Paweł Müller.

Józef Walczak

 

Józef Młynarczyk
Bogusław Plich
Andrzej Grębosz
Władysław Żmuda
Andrzej Możejko
Mirosław Tłokiński
Paweł Woźniak
Zdzisław Rozborski
Krzysztof Sutlit
Włodzimierz Smolarek
Marek Pięta

Zmiany:

Paweł Woźniak > (Jan Jeżewski)

 

Krzysztof Surlit 8

Krzysztof Surlit 13

Marek Pięta 57

Krzysztof Surlit 89

1-0

2-0

3-0

4-0

 

Lider tabeli - Widzew wystąpił osłabiony brakiem kontuzjowanego Bońka. Nie wpłynęło to negatywnie na postawę gospodarzy, którzy odnieśli pewne zwycięstwo, a mogli wgrać jeszcze znacznie wyżej. W 8 minucie łodzianie wykonywali rzut wolny z 20 metrów. Rozborski podał piłkę do Surlita, który zmylił bydgoską obronę sugerując strzał. Surlit uderzył futbolówkę dopiero wtedy, kiedy „mur” gości się rozbiegł. Mocno uderzona piłka nie pozwoliła na reakcję Brończykowi i wylądowała w bramce. Pięć minut później było już 2:0. Po zagraniu Smolarka ponownie do siatki trafił Surlit. Piłka odbita od nogi jednego z zawodników gości zmyliła Brończyka. Błędy w pomocy i obronie w szeregach bydgoszczan mnożyły się i gospodarze bez trudu zdobyli jeszcze dwa gole. Zawisza wypracował trzy dogodne pozycje strzeleckie. W 10 minucie uderzył piłkę Nowicki, lecz Młynarczyk obronił, z dobitką piłkarza gości też sobie poradził. W 24 minucie po strzale Burchackiego piłka przetoczyła się wzdłuż bramki. W 28 minucie po rzucie rożnym niecelnie „główkował” Kwaśniewski. W 72 minucie w podbramkowym starciu kontuzji doznał Brończyk. Pierwotnie podejrzewano, że bydgoski bramkarz ma złamane żebra. Uraz był bolesny, jednak cztery dni później „Kinia” wystąpił w zaległym meczu ze Śląskiem Wrocław, a w Łodzi wszedł za niego Rudziński. Trener Walczak ocenił mecz następująco: „Liczyłem się z przegraną w rozmiarze 1:3, mimo że nie wiedziałem, iż nie wystąpi leczący kontuzję Boniek. Łodzianie zaskoczyli nas na początku spotkania dwoma celnymi trafieniami i to pokrzyżowało nam plany. Z dwóch sytuacji byliśmy bliscy uzyskania honorowej bramki. Widzew był dziś po prostu lepszy i wygrał zasłużenie, choć chyba za wysoko”. Szkoleniowiec Zawiszy nie był raczej obiektywny w swej ocenie, bowiem Widzew miał mnóstwo okazji bramkowych. Ponadto w 47 minucie piłka po strzale Jeżewskiego trafiła w poprzeczkę, a w 64 minucie Surlit wcelował futbolówką w spojenie słupka i poprzeczki. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Smolarek zdobył prawidłowego gola, którego sędzia nie uznał. Po tym meczu Widzew oczywiście zachował pozycję lidera. Bydgoszczanie spadli na 9. miejsce.

 

     

Józef Młynarczyk

     

Andrzej Brończyk
Roman Bembnista
Adam Kwaśniewski
Benedykt Nielipowicz
Marek Ostrowski
Adam Kensy
Bogdan Kwapisz
Jacek Sierant
Andrzej Burchacki
Andrzej Milczarski
Jarosław Nowicki

Zmiany:

Jacek Sierant > (57, Jerzy Banaszak)

Andrzej Brończyk > (73, JanRudziński)

 

 

Łódzki Dziennik Popularny" z 09.10.1980 o meczu Widzew Łódź – Zawisza (08.10.1980). 

 

„Gazeta Pomorska" z 09.10.1980 o meczu Widzew Łódź – Zawisza (08.10.1980).