Wiesław Zakrzewski Stanisław Melcer Stefan Puzdrowski Leszek Kędzia Mieczysław Gierszewski Andrzej Zgutczyński Roman Wachełko Waldemar Tandecki Zbigniew Nowacki Andrzej Szybalski Jan Mikulski
Zmiany:
Andrzej Szybalski > (46, Henryk Dawid)
Jan Mikulski > (63, Adam Adamus)
|
![](images/strona/bialo-czarna-pilka.gif) |
|
0-0
|
|
Wynik-marzenie został osiągnięty przez piłkarzy „niebiesko-czarnych”. Polskie Radio na falach UKF przeprowadziło od godz. 17:30 relację z meczu dla Gdańska i Bydgoszczy. Fanów Zawiszy nie zabrakło na obiekcie w Gdyni. Na miano bohatera meczu zasłużył w pełni bramkarz wojskowych Andrzej Brończyk, który obronił kilka groźnych uderzeń zawodników z Wybrzeża. Z początkiem drugiej połowy gospodarze zaatakowali z jeszcze większą pasją i już w pierwszych sekundach mogli zdobyć gola. Taktyczne plany trenera Łazarka skomplikowała nieco kontuzja Kuryły, którą odniósł już w 10 minucie. Jak się okazało nie miała jednak decydującego wpływu na końcowy wynik. Sędzia Strociak do regulaminowego czasu gry doliczył kilkaset sekund, które dłużyły się niemiłosiernie i niewiele wówczas zabrakło, aby z awansu pozostały tylko marzenia. Sytuację uratował obrońca Szczeszak, który wybił piłkę w pole. Czwarty w historii awans Zawiszy Bydgoszcz stał się faktem. Po ostatnim gwizdku sędziego tłumy bydgoszczan wbiegły na murawę boiska przy ul. Olimpijskiej w Gdyni. Kibice chcieli podzielić się swoją radością z piłkarzami. Adam Kwaśniewski jesienią 1990 roku, tak wspominał mecz w Gdyni: „Trener Wojciech Łazarek kazał mi grać w koszulce z numerem »6«. Miałem pełnić rolę piątego obrońcy, a zarazem, przy nadarzającej się okazji, podejmować próby konstruowania akcji ofensywnych. »Baryła« bez ogródek powiedział, że to spotkanie zadecyduje o przebiegu mojej dalszej kariery piłkarskiej. Była to dotąd moja piłkarska»życiówa«. Bałtyk i Zawisza stworzyły widowisko z rzędu tych, które decydują o tak wielkiej popularności piłki nożnej. Ogromna dramaturgia tego spotkania. Akcje zmieniające się jak w kalejdoskopie, ostra walka o każdy metr boiska i każdą piłkę, liczne strzały na bramkę i bramkarskie obrony. Nic dziwnego, że publiczność gdyńska – mimo że jej ulubieńcy stracili w tym meczu szanse na awans – pożegnała brawami obydwie drużyny...”.
Trener Wojciech Łazarek tak podsumował sezon: „Wszystkim z pewnością zaimponować musiała nasza postawa w kilku ostatnich kolejkach ligowych, a przede wszystkim w wielkim finale, na boisku w Gdyni. Mamy ogromną satysfakcję, że w bezpośredniej, sportowej walce udowodniliśmy naszą wyższość nad drużyną, która tak długo prowadziła w naszej grupie. Dogoniliśmy nie tylko Bałtyk, dogoniliśmy go z czwartej, piątej pozycji, wyprzedziliśmy na finiszu. Jestem bardzo szczęśliwy i serdecznie dziękuję wszystkim, działaczom, kibicom, piłkarzom, i tym wszystkim, którzy pomogli nam w odniesieniu tego sukcesu”. Bohater spotkania na Wybrzeżu Andrzej Brończyk powiedział po meczu: „Od pierwszych minut wierzyłem, że uda się nam przynajmniej zremisować i wywalczyć awans. Myślałem jednak o remisie, ale nie bezbramkowym. Cieszymy się wszyscy, że nie zawiedliśmy kibiców i znów mamy w Bydgoszczy I ligę”. „Ilustrowany Kurier Polski” obwieszczał na stronie sportowej: „Po upragnionym 0:0 w Gdyni PIŁKARZE ZAWISZY wywalczyli po raz czwarty I ligę”.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Andrzej Brończyk Marek Czerniawski Jerzy Szczeszak Adam Walczak Stanisław Sobieralski Adam Kwaśniewski Adam Kuryło Bogdan Kwapisz Jacek Sierant Zbigniew Kupcewicz Andrzej Milczarski
Zmiany:
Adam Kuryło > (11, Andrzej Burchacki)
Jacek Sierant > (61, Henryk Mojsa)
|