|
Józef Kawałko
Szczepan Graczyk
Marek Troczyński
Arkadiusz Skonieczny
Krzysztof Majewski
Jerzy Kintop
Wiesław Olszewski
Marek Kołecki
Marek Pytkowski
Maciej Nezdropa
Andrzej Mlącki
Zmiany:
Arkadiusz Skonieczny > (26, Wiesław Przybyliński)
Marek Pytkowski > (46, Wiesław Czarnota)
|
 |
|
Wiesław Olszewski 61
Maciej Nezdropa 72
|
0-1
0-2
1-2
2-2
|
Andrzej Krawczyk 30 sek
Andrzej Krawczyk 36
|
|
Pierwsza niespodzianka czekała drużyny już przed meczem. Zamiast wyznaczonego na to spotkanie sędziego Włodzimierza Bródki z Gdańska, pojawił się katowicki arbiter inż. Greiner. Podobno PZPN tak postąpił, aby zapobiec różnym zakulisowym działaniom. Drugą niespodzianką był z pewnością wynik potyczki. Przedostatni w tabeli Ursus zagrał w odmłodzonym składzie i zaprezentował niezwykłą ambicję. Wprawdzie zaczęło się zgodnie z oczekiwaniami, bo już w 30 sekundzie Andrzej Krawczyk silnym uderzeniem z odległości około 25 metrów posłał piłkę do bramki gospodarzy i Zawisza prowadził 1:0, ale miejscowi nie zamierzali się poddawać. W 20 minucie po kontrze Ursusa dobrze interweniował Brończyk. Nawet w sytuacji kiedy stracili drugiego gola, który był konsekwencją wyraźniej przewagi bydgoszczan, gospodarze walczyli. Mieli przy tym trochę szczęścia, bowiem jeszcze do przerwy futbolówka po strzale Nuckowskiego trafiła w słupek. W 61 minucie Brończyk popełnił błąd, wypuszczając z rąk piłkę, a Olszewski z bliska bez problemów trafił do siatki. Wyrównał Nezdropa przy biernej postawie bydgoskich stoperów. Zawisza z 34 punktami był w dalszym ciągu przodownikiem tabeli. Drugi był Motor Lublin (32 punkty), który w tej kolejce pokonał 1:0 na własnym boisku Arkonię Szczecin. Zagłębie Wałbrzych (31), które wygrało 2:0 z Lechię Gdańsk zajmowało trzecią lokatę.
|
| |
|
|
|
|
| |
|
|
|
Andrzej Brończyk
Jan Stypułkowski
Krzysztof Krysiak
Andrzej Witkowski
Stanisław Sobieralski
Zbigniew Stefaniak
Krzysztof Surlit
Mieczysław Cirkowski
Zbigniew Czerwiński
Bogdan Nuckowski
Andrzej Krawczyk
Zmiany:
Jan Stypułkowski > (46, Stefan Majewski)
Zbigniew Czerwiński > (70, Adam Kuryło)
|
