1976/1977: Zawisza - Olimpia Elbląg

Trener: Wiesław Gałkowski.
Kierownik drużyny: Czesław Brzechwa.

Wiesław Gałkowski

3 - 0 (2 - 0)

Trener: Wojciech Łazarek.
Kierownik drużyny: Franciszek Wiśniewski.

Wojciech Łazarek

Bogdan Nuckowski 2

Andrzej Krawczyk 22

Mieczysław Cirkowski 73

1-0

2-0

3-0

Debiut w Zawiszy: Stanisław Fijarczyk, Mieczysław Cirkowski. Pierwszy atak bydgoszczan przyniósł im prowadzenie. Z rzutu wolnego z okolicy środka boiska Witkowski zagrał piłkę na lewą stronę do Czerwińskiego. Ten skierował futbolówkę w pole karne i Nuckowski z bliska nie miał problemów z pokonaniem Siewierskiego. W 22 minucie z narożnika pola karnego rzut wolny wykonywał Stypułkowski. Po jego podaniu piłkę przejął nadbiegający Krawczyk i po raz drugi bramkarz gości musiał wyjmować piłkę z siatki. Goście próbowali zmienić niekorzystny wynik. Niecelnie strzelał Beger, a uderzenie Pawlaka wybił Brończyk. Po zmianie stron przez kwadrans Olimpia nadal atakowała. W tym czasie Brończyk obronił mocne uderzenie Pawlaka. Później ponownie na boisku dominował Zawisza. W 73 minucie znakomitą  indywidualną akcję przeprowadził debiutant Cirkowski. Minął aż trzech zawodników gości, a także... Nuckowskiego i  zdobył trzeciego gola. Po blisko 24 latach w bydgoskiej drużynie widzieliśmy znów Cirkowskiego - syna Mieczysława, świetnego niegdyś pomocnika. Zwycięstwo „wojskowych” nad trzynastym zespołem ligi mogło być bardziej okazałe, lecz zawiodła skuteczność. Zawisza zachował przodownictwo w tabeli. Wicelider Stoczniowiec Gdańsk przegrał u siebie 0:2 z Zagłębiem Wałbrzych i spadł na czwarte miejsce. Kolejność drużyn po XVIII kolejkach: 1. Zawisza 24 pkt, 2. Zagłębie Wałbrzych 23, 3. Motor Lublin 23, 4. Stoczniowiec Gdańsk 22, 5. Lechia Gdańsk 21.