1973/1974: Arka Gdynia - Zawisza

2 - 1 (2 - 1)

Trener: Bronisław Waligóra.
Kierownik drużyny: Tadeusz Gebler.

Bronisław Waligóra

Bogdan Wiśniewski 10- k

Mirosław Tłokiński 12

0-1

1-1

2-1

Jan Stypułkowski 8

Zaczęło się świetnie, bowiem po kontrataku już w 8 minucie Stypułkowski zdobył prowadzenie. Niestety za 240 sekund było 2:1 dla Arki. Najpierw Wiśniewski wykorzystał karnego, a potem Tłokiński wygrał pojedynek z obrońcami w polu karnym, po rzucie rożnym wykonywanym przez Rajskiego i z 3 metrów trafił do siatki. W tak szybkim wyjściu na prowadzenie pomógł Arce sędzia z Łodzi, który gwizdał iście po „gospodarsku”. W 10 minucie Zieliński nie atakowany przez żadnego zawodnika upadł! Upadł zresztą przed polem karnym, a arbiter wskazał na punkt oznaczający jedenaście metrów! Po zmianie stron atakowali bydgoszczanie, często nawet dziesiątką zawodników. Skuteczność nie była jednak mocną stroną gości w tej potyczce. „W zespole bydgoskim doskonały mecz rozegrał Harmata. Dzielnie sekundowali mu Zgoda i Boniek, choć ten ostatni niepotrzebnie zbyt często dyskutuje z arbitrami” - podkreślił reporter „IKP”. Zawisza był po tej kolejce na 11 miejscu w tabeli.