1959: Zawisza - Lech Poznań
ZAWISZA Bydgoszcz |
Trener: Kristóf Scharle (Węgry). Kierownik drużyny: Feliks Gabara.
Kristóf Scharle
|
|
II liga Grupa Północ - 8 kolejka Bydgoszcz - Stadion Wojska Polskiego, Al. 1 - Maja
Niedziela, 10.05.1959 - godz. 17:00
5 000
Zygmunt Musiolik (Katowice)
|
Lech Poznań |
Trener: Henryk Czapczyk. Kierownik drużyny: Antoni Skowroński.
Henryk Czapczyk
|
|
Henryk Rosiński Zbigniew Kremplewski Zbigniew Kwiatkowski Stanisław Jarząbek Arkadiusz Bieńkowski Jan Góral Józef Rembecki Edward Typek Lech Pudłowski Włodzimierz Grześkowiak Bronisław Waligóra
|
|
J. Rembecki 24
L. Pudłowski 27
L. Pudłowski 43
B. Waligóra 47
B. Waligóra 52
B. Waligóra 68
|
1-0
2-0
3-0
4-0
5-0
6-0
|
|
Lider tabeli doznał klęski w Bydgoszczy! W dziejach każdego klubu są mecze, które określa się mianem „legendarnych”. Z późniejszych lat do takich spotkań w historii Zawiszy zaliczano wygraną 5:0 z katowickim GKS-em, długo pozostającą najwyższym zwycięstwem w ekstraklasie. Prawdziwa legendą za sprawą frekwencji obrósł mecz z 1977 roku z Górnikiem Zabrze. Młodsi kibice pamiętają zapewne „poznańskie” 5:1 przy Bułgarskiej i cztery bramki Jacka Kota oraz zwycięską wyprawę do Chorzowa z 1990 roku, kiedy to po wygranej 3:0 niebiesko-czarni jedyny raz w historii zasiedli na fotelu lidera tabeli piłkarskiej ekstraklasy. Gdyby szukać spotkań z lat pięćdziesiątych, godnych miana „legendy” do takich bezspornie należał mecz z poznańskim Lechem. Długo wspominano go nie tylko w Bydgoszczy, ale przede wszystkim w Poznaniu, gdzie panowało przekonanie, ze w 1959 roku to właśnie „bydgoska klęska” stanęła piłkarzom „Kolejorza” na drodze awansu do ekstraklasy. Po kilku ligowych spotkaniach, w których trener Scharle dał szansę gry ponad dwudziestu piłkarzom, gotowy był trzon drużyny, który przez blisko dwa lata będzie decydować o piłkarskiej jakości Zawiszy. Tak rodził się zespół na miarę awansu do ekstraklasy. Przewaga gospodarzy była miażdżąca a wysoka wygrana zasłużona. Po dość nerwowym początku „wojskowi” szybko opanowali sytuację na boisku i w 24 minucie Józef Rembecki pięknym uderzeniem piłki z woleja dał prowadzenie swojej drużynie. Gospodarze zaczęli grać coraz pewniej i co rusz na bramkę Wilczyńskiego sunęły groźne ataki. Pudłowski po świetnych zagraniach kolegów z przedniej formacji zdobył dwa kolejne gole. Po zmianie stron Lech chciał przystąpić do odrabiania strat. Zanim jednak goście się zorientowali przegrywali już 0:4. Już dwie minuty po wznowieniu gry do siatki trafił Bronisław Waligóra. Potem ten sam zawodnik jeszcze dwukrotnie pokonał Wilczyńskiego. U gości zawiodła zwłaszcza defensywa. Przy lepszej skuteczności mógł paść wynik dwucyfrowy, okazji nie brakowało. Cały zespół Zawiszy zasłużył na pochwały a na najwyższe noty zapracowali: stoper Kwiatkowski, pomocnicy oraz Waligóra i Pudłowski. |
|
|
|
|
|
|
|
Marian Wilczyński Bernard Bartoszak Władysław Sobkowiak Andrzej Karbowiak Henryk Pietrzak Kazimierz Wróbel Florian Wojciechowski Rafał Anioła Janusz Gogolewski Kazimierz Witczak Eugeniusz Gensler |
Zdjęcie z meczu na stadionie Zawiszy w 1959 roku. Możliwe, że było to spotkanie z Lechem Poznań. Z numerem 4 Stanisław Jarząbek. Naprzeciwko piłki w centrum fotografii Jan Góral, a w głębi Włodzimierz Grześkowiak. Za wyciągniętą nogą rywala Edward Typek.
„Gazeta Pomorska” z 11.05.1959 o meczu Zawisza – Lech Poznań (10.05.1959).
Katowicki „Sport” o meczu: Zawisza – Lech Poznań (10.05.1959) i innych spotkaniach 8. kolejki II ligi Grupy Północnej.
„Ilustrowany Kurier Polski” o meczu: Zawisza – Lech Poznań (10.05.1959).